Odważny makijaż, lateksowe szpilki i cielista bielizna… Tak wyglądała jedna z uczestniczek rumuńskiego programu "Mam talent". Skąpo ubrana dziewczyna zaczęła tarzać się po scenie. Miny jurorów – bezcenne! Dziewczyna wprawiła wszystkich w osłupienie. Wyraźnie podniecony był co drugi mężczyzna na widowni i jej chłopak, który na back stage'u trzymał balon w kształcie serca, który pękł w trakcie jej wygibasów. Była to bardzo wymowna scena…
A Wy, co myślicie o takim występie? Podoba się Wam, czy mówicie kategoryczne NIE takim inscenizacjom?!